Kaliszanin, Tadeusz Pniewski w swoich wspomnieniach o rodzinnym mieście pisał: „(…) Jego największą ozdobą był stary park, rozciągający się ciemną, chłodną gęstwą zieleni w ramionach Prosny. Założony w roku 1798 - obok Ogrodu Saskiego, Ogrodu Krasińskich i Parku Łazienkowskiego w Warszawie - uchodził za najstarszy park miejski w Polsce i był prawdziwą dumą kaliszan. Urządzony na wzór ogrodów angielskich, niemal każdym swym zakątkiem przypominał stare wiktoriańskie ryciny.(…)”. Nic dodać, nic ująć.
Koniec XVIII wieku, to w Kaliszu czas zmian dokonywanych przez znanych ze swojej przedsiębiorczości i umiłowania do porządku Prusaków. Spośród licznych inwestycji jakich dokonali po przejęciu miasta w 1793 roku, było utworzenie, na bazie istniejących od przełomu XVI i XVII wieku ogrodów jezuickich, parku miejskiego. Zgodę na jego założenie wydały w roku 1798 najwyższe ówczesne władze grodu nad Prosną: prezydent kaliskiej kamery (lokalnego organu administracji publicznej) von Nencke, naczelnik departamentu kaliskiego, wchodzącego w skład prowincji „Prusy Południowe” hrabia Dankelman oraz Jan Karol Horning szef policji i późniejszy prezydent Kalisza.,br>
Do lat 40. XIX wieku teren parku sukcesywnie powiększano, nie przekraczając jednak odnogi Prosny, która stanowiła jego wschodnią granicę. Za tą granicą, którą można było pokonać przez przerzucone nad rzeką mostki, znajdował się między innymi plac musztry Korpusu Kadetów, oraz łąki i pastwiska. Początkowo gospodarzami parku byli wyłącznie słuchacze utworzonego w pojezuickich zabudowaniach Korpusu Kadetów, a założony zieleniec nie był dostępny dla ogółu mieszkańców. Sytuacja zmieniła się radykalnie w czasach Księstwa Warszawskiego, kiedy to bramy parku otwarto dla kaliszan. Wówczas to, dla rzetelnej opieki nad ogrodem i pilnowania w nim porządku, utworzono stanowisko ogrodnika parkowego. Po wytyczeniu w roku 1800 dzisiejszej Alei Wolności, „połączono” ją z parkiem drewnianym mostem zwanym „parkowym”, archetypem dzisiejszego mostu Teatralnego. Tuż przed tym mostem, na terenie parku, z początkiem lat 30. XIX stulecia wzniesiono, w miejscu istniejącej wcześniej cukierni, tak zwany „Dom Foerstera”. Miejsce to przez lata było ważnym punktem kulturalnym Kalisza. Odbywały się tu koncerty, przedstawienia, bale, a także przyjęcia i wystawne obiady. Budynek byłej cukierni, pomimo wielu przeróbek i upływu czasu zachował swój „rozrywkowy” charakter do dnia dzisiejszego. W popularnym wśród kaliszan „KTW”, mieści się obecnie klimatyczna restauracja i pub, oraz siedziba Kaliskiego Towarzystwa Wioślarskiego.
Może nie pierwszą, ale istotną zmianę w kaliskim parku przeprowadzono w latach 40. XIX wieku. Związana ona była z regulacją Prosny i jej licznymi ciekami. Powstały w tym czasie, według projektu płk. inż. Teodora Urbańskiego, dwa kanały: Rypinkowski oraz Bernardyński, które miały za zadanie uchronić miasto przed notorycznymi powodziami. Wówczas też park powiększono o tereny znajdujące się między głównym korytem, przekopanym kanałem Bernardyńskim i odnogą Prosny, stanowiącą jego dotychczasową wschodnią granicę. Na nowych obszarach w roku 1843 założono staw z wyspą, zwany „Kogutkiem”, a rok później pobudowano „Domek Szwajcarski”, siedzibę opiekujących się parkiem ogrodników
Dalsze zmiany w parku, to już lata 70. XIX stulecia. Istotnym przedsięwzięciem było powołanie do życia w roku 1871, Komitetu Parkowego, organu czuwającego nad porządkiem, a przede wszystkim planowym rozwojem kaliskiego zieleńca. Dwa lata po jego powstaniu, przeprowadzono regulację odnogi Prosny, „prostując” jej płynące meandrami koryto. W roku 1878 w sąsiedztwie „Domku Szwajcarskiego” ustawiono „działający” do dnia dzisiejszego zegar słoneczny. Po tragicznej w swoich skutkach wichurze jaka przewaliła się nad Kaliszem w sierpniu 1880 roku, prace nad odbudową i dalszym upiększaniem parku powierzono Edwardowi Jankowskiemu, znanemu i cenionemu warszawskiemu biologowi i ogrodnikowi. Ostatnie dwudziestolecie XIX wieku to dynamiczny rozwój Parku Miejskiego w Kaliszu. Wówczas to powstała oranżeria, założono zwierzyniec, w okolicach dzisiejszej ulicy Niecałej, wykopano staw zwany „Małym Kogutkiem” lub „Kokoszką”, a z inicjatywy carskiego gubernatora Michała Daragana, w roku 1888 wzniesiono romantyczne ruiny. Do końca stulecia umieszczono też 6 rzeźb zamówionych i wykonanych w fabryce Terrakotten der Tonwarenfabrik Ernst March &Söhne w Charlottenburgu, obecnej dzielnicy Berlina. Pierwsze trafiły tu rzeźby: „Amora”, który stał się integralną częścią romantycznych ruin, oraz „Flory", której kopia cieszy oczy dzisiejszych spacerowiczów. Kolejne były: „Strzelec Alpejski”, który spokojną przystań odnalazł na „Kogutku”, wiążąca sandały „Sandalarka” oraz popularny „Satyr”. Ostatnią ze sprowadzonych rzeźb był posąg „Psyche”, ustawiony na wysepce koło teatru. Całość uzupełniały ulokowane w parku, w dwudziestoleciu międzywojennym: posąg „Kalisii” oraz rzeźby „Wiktorii” i „Gryfów”. Pierwotnie przyozdabiały one ratusz (Kalisia) i teatr (Wiktoria i Gryfy), budynki zniszczone w sierpniu 1914 roku.
Na przełomie XIX i XX wieku przypadły kolejne zmiany w naszym parku. Podczas budowy gmachu nowego teatru zagospodarowano klin między Kanałem Rypinkowskim, a dzisiejszą ulicą Częstochowską i włączono go w obszar Parku Miejskiego.
Kolejne poszerzenie terenów parku miało miejsce w roku 1912. Wówczas to, w ramach przygotowań do organizowanej w Kaliszu wystawy ogrodniczej, areały leżące po drugiej stronie kanału Rypinkowskiego, tzw. łęgi rypinkowskie, uregulowano i dokooptowano do obszaru kaliskiego zieleńca. Wraz z tym terenem w obszar parku włączona została, założona na początku XX-stulecia, w miejscu, w którym bierze swój początek kanał rypinkowski, przystań Kaliskiego Towarzystwa Wioślarskiego. W tej najmłodszej części parku, zwanej w okresie międzywojennym „Nowym Parkiem” i przeznaczonej pierwotnie na tereny sportowo-rekreacyjne, w roku 1928 postanowiono zorganizować ogródek jordanowski. Na przełomie XIX i XX wieku, miały też miejsce zmiany w głównej części parku. W roku 1900 dla jego dozorców wymurowano dwie parterowe stróżówki. Cztery lata później wzniesiono tzw. „Hydropatie”, zakład wodoleczniczy, pierwsze i bodajże jedyne kaliskie sanatorium. W murach zachowanej do dnia dzisiejszego stróżówki, mieści się popularna kawiarenka „Domek Parkowego”, natomiast mury „Hydropatii” zaadoptowano na przedszkole.
Lata 1939-1945 delikatnie rzecz ujmując nie były dla parku czasem sprzyjającym. Niemcy, nie wiedzieć czemu, rozebrali romantyczne ruiny oraz zniszczyli lub usunęli z jego terenu rzeźby. W ramach likwidacji „Babinki” zasypali też część płynącej przez park odnogi Prosny, nadając jej obecny kształt. Wraz z odnogą zniknął też staw zwany „Małym Kogutkiem”. Do naszych czasów z romantycznych ruin zachowały się tylko trzy kartusze herbowe, natomiast z pięknych parkowych rzeźb przetrwała jedynie „Flora”. W dniu dzisiejszym kartusze przyozdabiają lapidarium przed kaliskim muzeum, a posąg kwiaciarki, ratuszowe patio. Tuż po odzyskaniu niepodległości w części parku, tuż za teatrem, utworzono cmentarz żołnierzy radzieckich poległych podczas wyzwalania Kalisza. Usunięto też bramy i ogrodzenia. W latach 60. ubiegłego stulecia zlikwidowano oranżerię i zwierzyniec, a także z rozebrano, w roku 1986, chylący się ku ruinie „Domek Szwajcarski”.
Dekadę wcześniej, w ramach Ogólnopolskiego Pleneru Rzeźby, który odbył się w Kaliszu w połowie lat latach 70. XX wieku umieszczono w parku trzy współczesne rzeźby. Autorem dwóch pierwszych czyli „Muzykantów”, ustawionych naprzeciwko Państwowej Szkoły Muzycznej, oraz „Spoczywającej”, rzeźby umieszczonej w centrum kaliskiego zieleńca, jest poznański artysta Benedykt Kasznia. Natomiast „Tańczące Eurydyki greckie”, znajdujące się przed siedzibą Związku Rzemieślników Cechowych, wyszły spod dłuta, związanego z Krakowem, August Dyrda, ucznia samego Xawerego Dunikowskiego.
Obecnie Park Miejski w Kaliszu to blisko 25 ha terenów zielonych, znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie ścisłego centrum miasta. Rzecz nie do przecenienia. Dzięki ciężkiej i mozolonej pracy pokoleń ogrodników, tuż pod bokiem ratusza, znajduje się teren z niezwykle bogatą i cenną florą, na którą składa się około 150 gatunków i odmian drzew oraz krzewów. Spośród kilku tysięcy rosnących tu drzew około 65 osiągnęło walory kwalifikujące je do uznania za pomniki przyrody. Do najciekawszych drzew pomnikowych zalicza się rosnący w sąsiedztwie Flory, dąb czerwony zwany „Dębem Asnyka”. To ponad półtorawiekowe drzewo, którego konary spoczywają charakterystycznie na ziemi, swego czasu miało być darem właścicielki Gołuchowa, księżnej Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej, dla rozrastającego się w Kaliszu parku. Kolejne drzewo z „wielką historią”, to dąb szypułkowy zwany „Dębem Piłsudskiego”. Zgodnie z informacją podaną na skromnym obelisku, został on: „(…) zasadzony 7.VIII.1927r. w obecności Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego.
Mieszkańcy grodu nad Prosną cenią swój wyjątkowy zieleniec, czerpiąc z niego całymi garściami. Pomimo wielu utyskiwań o powolnej degradacji Parku Miejskiego w Kaliszu, jest on nieustanie uznawany przez wielu mieszkańców grodu nad Prosną za jeden z niewielu autentycznych zabytków miasta. A że wart jest tego miana, świadczy fakt, że 14 grudnia 1964 roku wpisano go do rejestru zabytków i objęto ochroną prawną.
Andrzej Drewicz
Źródła:
- „...Perłą jest park jego...” : widoki dawnego parku kaliskiego, Jerzy Aleksander Splitt - „Nowy Kaliszanin”, Anna Tabaka, Maciej Błachowicz - „Na stulecie Nowego Parku cz. II” artykuł Anny Tabaki, Macieja Błachowicza w „Życiu Kalisza” - „Spotkajmy się przy Sandalarce”, artykuł Mateusza Halaka w „Życiu Kalisza”